poniedziałek, 11 lutego 2013

Best food for your hair

Każda z nas chce mieć zadbaną czuprynę. Na co zatem powinnyśmy zwracać uwagę przy zakupie jedzenia? Czy na prawdę wpływa ono na kondycje włosów? Jestem zdania, że to co jemy na prawdę oddziałuje na nasz wygląd. Każdy z nas jest inny, niektórzy zauważą różnice po miesiącu, inni będą musieli czekać troszkę więcej. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby spróbować i bardziej poznać swoje ciało, a skutek może okazać się lepszy niż oczekiwaliśmy.

Zwolenniczki diet białkowych będą w siódmym niebie! Okazuję się, że częste spożywanie mięsa, ryb, soi, jajek, serów, jogurtów czy mleka pozytywnie przyczynia się do poprawy wyglądu i kondycji naszych włosów. Oprócz białka składniki te zawierają wapń. Niedobory mogą prowadzić do łamliwości włosów, których każda z nas chciałaby uniknąć! Tych produktów od nigdy nie brakuje w mojej diecie. Nie wyobrażam sobie życia bez mięsa, krowiego mleka i jajek, chociaż wiem, że dużo osób uważa, że powinno się te produkty ograniczać. Ja na razie nie zamierzam i cieszę się, że mój żołądek wszystko pięknie toleruje i nie widzę skutków ubocznych :)


Warto także wyposażyć kuchenne szafki w brązowy ryż, razowe makarony, mąki i grahamki. Posiadają pełne, mniej przetworzone ziarno, żelazo, fosfor, potas i witaminy, które sprawiają, że włos staje się lśniący i wzmocniony. Dodatkowo sycą na dłużej i moim zdaniem są znacznie smaczniejsze. Nie wyobrażam sobie jadać regularnie białe pieczywo- zdarza mi się to okazyjnie, w restauracjach, na wakacjach, podczas świąt, jednak nie mogłabym jadać go na co dzień. Dużo bardziej smakuje mi razowe, pełnoziarniste pieczywo. Niestety troszkę gorzej jest w przypadku ryżu- biały jest moim zdaniem najlepszy, ale brązowy również zawsze znajduje się w mojej szafce i staram się do niego przekonać :)

Nie zapominajmy o świeżych, głównie zielonych warzywach- szpinaku, fasolce szparagowej, brokułach i ich kiełkach, które możemy dodawać do kanapek, sałatek, jajek, czy twarożków. Zawarte w nich mikroelementy i witaminy wpłyną korzystnie na cebulki włosów i zredukują ich wypadanie. Antyfani zielonych warzyw mogą zblendować szpinak, czy awokado wraz z owocami i stworzyć pyszny, zdrowy koktajl, bądź przyrządzać zupy-kremy z brukselek, czy brokuł.


Nie byłabym sobą, gdybym nie wymieniła orzechów, które są po prostu dobre na wszystko! Pomogą nam raz na zawsze pozbyć się problemu z łysieniem i wypadaniem włosów. Chrup na zdrowie :)

Prócz diety bogatej w wyżej wymienione produkty, nie obejdzie się bez systematycznego nawilżania od zewnątrz. Warto stosować różnego typu maski, maseczki, czy oleje- obecnie mamy tego tyle na rynku, że nawet najwybredniejsze włosy będą lśniące i zdrowe- a o to przecież nam chodzi. Ja od 2 lat jestem wielką fanką maski Schwarzkopf Professional BC Bonacure Repair Rescue. Bardzo dobrze działa na moje włosy- nie ważne czy nakładam ją na 10 minut czy 2 godziny. Opakowanie 500 ml wystarcza na rok, a w internecie można zamówić ją 3 razy taniej niż w sklepach. Właśnie skończyłam 3 opakowanie, kupiłam inną maskę, ale nie działa już tak dobrze, więc prawdopodobnie wrócę do swojego ulubieńca ;-)

3 komentarze:

  1. Uwielbiam tą Twoją czuprynę <33.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pomocny post, taki jak lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, aż dziwię się, że dopiero teraz odkryłam Twój blog! Bardzo podoba mi się, jak piszesz. Mądrze i z sensem, w dodatku na tematy, które mnie interesują.

    Dobrze wiedzieć, że spożywanie nabiału jakoś wspomaga włosy, bo swego czasu miałam z nimi problem przez wieczne farbowanie. Co do ryżu, to ja używam białego - uznaję, że zdrowe odżywianie to nie męka i skoro używam pełnoziarnistego lub durum makaronu, jem kasze i odżywiam się zdrowo, to to, czy jem biały czy brązowy ryż nie wpływa kompletnie na nic :)

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty