poniedziałek, 4 lutego 2013

Jadłospis (4.02.13)

Dzisiaj mało informacji, za to dużo zdjęć! Pokażę Wam swój przykładowy redukcyjny jadłospis. Jeszcze raz zaznaczam, że nie jestem i nigdy nie byłam u dietetyka, nie mówię, że mój jadłospis jest idealny i dostarczam organizmowi wszystkiego co najlepsze. Jest taki zwykły, spontaniczny i wydaję mi się, że dużo zdrowszy od jadłospisów innych domowników. Gratis dorzucam dzisiejszą aktywność fizyczną. Zaczynamy.
Od razu po przebudzeniu śniadanie (10:30) - owsianka na mleku z rodzynkami, nerkowcami, pestkami dyni i słonecznika, miodem, cynamonem ; duży banan
Dwie godziny później był trening Killer Ewy Chodakowskiej, a dokładniej pierwsze dwie rundy plus ćwiczenia kardio z trzeciej.

Obiad (13:30)- ugotowane mięso z kurczaka, jajko na twardo, brokuły przygotowywane na parze. Całość przyprawiona sosem sojowym, ostrą papryką w proszku i szczypiorkiem.

Podwieczorek (17:00) - świeży ananas i suszone śliwki
Godzinę po podwieczorku 30 minutowa przejażdżka na rowerku stacjonarnym.

Kolacja (20:00)- gruby plaster szynki indyczej, brokuły, surowe marchewki i ogórek. Wszystko przyprawione sosem sojowym i ziołami prowansalskimi.

To wszystko :) Do tego doszło oczywiście duużo wody i herbaty :) Raz na jakiś czas będę pokazywała Wam swoje inspirujące jadłospisy- najczęściej w wolne dni, taki jak ten. Jadłospis dodaję do akcji "Dzienny jadłospis 2".

7 komentarzy:

  1. Każdy z posiłków ma coś w sobie, co mnie do niego ciągnie:-) Jednak uważam, że to trochę mało, jeżeli do tego dodajemy ćwiczenia/treningi. Pamiętaj, zasada jest taka, że, aby schudnąc trzeba jeść:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm czy mało. Samo śniadanie z tego co podliczyłam z ciekawości (bo zwykłe nie liczę kcal) ma dobre 650 kcal :) Niektórzy za redukcji nawet tyle nie jedzą przez cały dzień ;-) Dobrze czasami tak rozpisać jadłospis, bo widzę, że nie zjadłam w ogóle twarogów, jogurtów naturalnych- przynajmniej wiem co jutro będzie królowało :)

      Usuń
  2. A dziękuję za łososia:-) Co do naszej małej dyskusji, na śniadanie spokojnie zjadam tyle samo w moich owsiankach, ale to i tak spala się przez cały dzień. Lepiej rozłożyć sobie kcal na kilka posiłków... np. w 3 posiłku polecałabym jakiś węgiel inny, typu kasza, ryż brązowy z warzywami :-)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Węgle jadam zazwyczaj do obiadu- najczęściej ryż (mimo prób niestety nadal najbardziej lubię zwykły biały) lub makaron razowy :) Przekąska to dla mnie coś lekkiego i słodkiego- najbardziej lubię zajadać owoce i nie chce wpychać tutaj węgli na siłę, może na utrzymaniu.

      Usuń
  3. ooo mam taką samą miseczkę jak ta z owsianką :D
    też zawsze pije duuużo wody :) i uwielbiam ćwiczyć z Ewą ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wiele "ładniejszych", ale w tych jada mi się najwygodniej :D

      Usuń

Popularne posty